-
Do kobiety – w rodzaju żeńskim
6.11.20206.11.2020Dzień dobry, nurtuje mnie jedno pytanie. Mianowicie mój chłopak opowiadając mi historię i najczęściej stosując porównanie w zadaniu, zwraca się do mnie w formie męskiej, np. „Byłem tam dzisiaj i było śmiesznie, to tak jakbyś BYŁ na jakimś kabarecie”. Zwracałam mu na to uwagę, jednak on twierdzi, że to jest poprawne ponieważ zwraca się do mnie jako człowieka, zatem może stosować rodzaj męski. Takiej formy używa do każdej kobiety. Czy jest to dopuszczalne?
Pozdrawiam
Aleksandra
-
do McDonalda2.12.20122.12.2012Szanowni Państwo,
bardzo proszę o rozwianie moich wątpliwości co do zapisu nazw produktów z dopełniaczem saksońskim. Wiadomo, że powinno się mówić „Idę do McDonalda” (nie: McDonaldsa), „Używam Helmana” (nie: Helmansa – chodzi o majonez) itp. Co jednak z takimi nazwami jak Jack Daniel's, Balantine's, Redd's? Wszyscy, których znam, dopełniacz wymawiają kolejno: [danielsa], [balantajsa], [redsa].
Iwona Nowakowska -
dopowiedzenie czy nie?25.01.201525.01.2015Szanowni Państwo,
mam problem interpunkcyjny w zdaniach: „Praca wymagająca codziennej, jakże często żmudnej(,) aktywności”, „Nie był przyzwyczajony do jego niekonwencjonalnych, często rubasznych(,) metod nauczania”. Czy dobrze mi się wydaje, że mamy do czynienia z szeregiem przydawek, więc za podstawową wersję należałoby uznać brak przecinka w nawiasie, a opcjonalnie można by ten przecinek dostawić, gdyby widzieć tam wyraźne dopowiedzenie?
Z wyrazami szacunku
Czytelnik
-
dyftongi12.05.201412.05.2014Istnieje coś takiego jak [u] niezgłoskotwórcze. Można też niezgłoskotwórczo wypowiedzieć [o]. Czasem spotykam się z taką wymową słowa boazeria (niektórzy nawet potrafią napisać błazeria). Czy w takim wypadku można mówić o „o niezgłoskotwórczym”? Czy to jest inny dźwięk niż gdyby tam było [u]? Czy w Poradni są jakieś inne przykłady na taką wymowę [o] przed samogłoską?
-
dyżur przy telefonie5.07.20075.07.2007Jak mówimy poprawnie: dyżur pod telefonem czy dyżur przy telefonie?
-
dziekani i Jackowie24.05.201524.05.2015Szanowni Państwo,
niedawno usłyszałem, jak w sytuacji oficjalnej zwrócono się do prodziekanów panowie dziekanowie. Powinno być chyba panowie dziekani, prawda? Taka forma przypomina mi liczbę mnogą imion. Rzeczywiście, panowie Jackowie brzmi bardziej elegancko niż panowie Jacki i przypuszczam, że chodziło właśnie o dodanie splendoru. Zastanawiam się, czy można wyróżnić jeszcze jakąś grupę poza imionami, do której stosuje się taką liczbę mnogą.
Z wyrazami szacunku
Czytelnik
-
Forma nazwy miesiąca w dacie
26.02.202426.02.2024Dobry wieczór. Dziękuję za ostatnią odpowiedź. Chciałbym tym razem spytać, dlaczego wydawnictwa poprawnościowe uznają za błędne formy typu: 11 grudzień, 1 styczeń, 20 maj? Wiem, że tam jest to słowo dzień, które się pomija, a które wymaga użycia dopełniacza, ale kiedy czytam wiersze Asnyka, autor, podpisując je datami, konsekwentnie używa formy mianownikowej. Nie sądzę, aby poeta był na bakier z poprawnością językową. Stąd moje pytanie: od kiedy formy mianownikowej uznaje się za błędne i czy nie dopuścić ich jako poprawne, bo kiedy mówimy 11 grudzień, to wiadomo że może tu chodzić tylko o dzień i że o jakiejś dwuznaczności nie może być mowy?
-
forty mokotowskie i droga pożarowa14.11.200514.11.2005Czy o forcie mokotowskim piszemy w liczbie pojedynczej czy mnogiej? Wielką czy małą literą? Jaka jest różnica między drogą pożarową a przeciwpożarową?
-
Gdzie jest początek?23.05.201523.05.2015Witam,
na początku miesiąca – do jakiego maksymalnego dnia w miesiącu może się odnosić to sformułowanie? Jak jest obliczana ta bariera, gdzie coś jest jeszcze „początkowe”, także np. początek kolejki (peletonu, dnia, godziny, instalacji oprogramowania, tworzenia) itd.?
Pozdrawiam -
generał i gienerał4.05.20144.05.2014Szanowni Państwo,
mój Dziadek, człowiek z Kresów, inaczej wymawiał literę G przy literowaniu skrótów, niż jest to dziś ogólnie przyjęte. Używał głoski ge zamiast gie. W ten sposób AGH wymawiał jako [ageha], GKS jako [gekas], a SGGW jako esgegewu. Ciekawi mnie, czy jest to jakiś archaizm lub regionalizm, a może po prostu prywatna (błędna?) maniera.
Z góry dziękuję za odpowiedź,
Bartłomiej